top of page

Rekonstrukcja bryły cerkwi

Mapy sytuacyjne wioski oraz obszarów objętych działaniem projektowym

               Tematem mojej pracy projektowej jest „Efemeryczna kultura własnej tożsamości”. Całość projektu obejmuje szereg różnych działań w krajobrazie. Cerkiew, niedopilnowana i opuszczona, zawaliła się z biegiem czasu. „Rekonstrukcja” to dla mnie „przywrócenie”, oddanie tego co było kiedyś – co by było, gdyby czas zadziałał wstecz? Zaczęłam zadawać sobie pytanie - jak pozwolić naturze działać samej sobie, by w efekcie działała według mojego życzenia? Jak może podążać za śladem, rozumieć polecenia, nawet utworzyć pożądaną linię, kształt, obiekt? Wykorzystanie roślinności jako pierwiastka budulcowego w jej rodzimym krajobrazie stało się odpowiedzią na pytanie.

                W efekcie w miejscu dawnej cerkwi zdecydowałam się na stworzenie stalowej konstrukcji jej zewnętrznych krawędzi. W karpackim lesie bukowych pni dominują szarości. Istotna była idea zespojenia obiektu

z krajobrazem, „uniewidocznienia” go, dlatego też materiałem docelowym w efekcie stała się stal. Zimą monochromatyczna, latem obrośnięta pnączami konstrukcja. Materiał daje możliwość rozpięcia lin pod pnącza, które odpowiednio nakierowane budują to, co nie istnieje. Gdyby czas nie płynął do przodu, nie cofalibyśmy się.

                To zmuszenie natury do pokuty za grzechy przeszłości, wyciśnięcie z niej resztki tego, co jeszcze może oddać z wszystkiego, co tak stosunkowo niedawno łapczywie zabrała.

                Z biegiem czasu wprost proporcjonalnym do czasu destrukcji, zaczyna istnieć czas odrodzenia. W tworze widzimy różnice w oświetleniu, wyciszeniu dźwięku, odległościach i proporcji. Otoczenie staje się odizolowane. Zaczynamy istnieć sami dla siebie. Roślinność wokół żyje życiem natury i grekokatolickiego roku liturgicznego. Rodzi się, kwitnie, żółknie, opada, ginie.

                Z dawnej cerkwi zachowało się kilka elementów. Są to m.in. portal wejściowy, belka tęczowa z napisem fundacyjnym oraz ikona Deesis. Odbiorca po wejściu do roślinnego tworu znajduje się w pustej, zielonej przestrzeni, ale za pomocą zaprogramowanych technologii intermedialnych ma możliwość zobaczenia w/w elementów. Detalami przykuwającymi uwagę we wnętrzu są trzy marmurowe płyty. Odbiorca zwraca uwagę, podchodzi.

Na kamieniu znajduje się kod oraz opis, dzięki któremu poprzez instalację odpowiedniej aplikacji na swoim telefonie i po skierowaniu go we wskazane miejsce, mamy możliwość zobaczyć każdy z trzech zachowanych elementów

w miejscu, w którym kiedyś się znajdował.

          W miejscu starego posterunku policji (obecnie istnieją jedynie jego fundamenty i schody), chciałam utworzyć miejsce, w którym ludzie będą mogli zasięgnąć informacji, uzmysłowić sobie kruchość pewnych sfer, które odepchnięte na bok i pozornie niepotrzebne, giną. Często dopiero po ich utracie zdajemy sobie sprawę, jaki dorobek za sobą niosły – dokładnie jak cała kultura Łemkowska. Co tutaj umiera, a możemy jeszcze to zatrzymać? Odpowiedzią stała się znów roślinność. W Beskidzie Niskim występuje 12 gatunków roślin umieszczonych

w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin zagrożonych wyginięciem.

          Zdecydowałam się stworzyć tutaj miejsce, w którym rośliny te mogłyby stale w pewnej formie istnieć. Najważniejszym ich elementem są nasiona – pierwiastki budujące każde życie. Uznałam, że warto zatrzymać je właśnie w takiej formie - formie uchwyconej w zarodku, nie narażonej jeszcze zbytnio na dekonstruujące czynniki, lecz ukierunkowanej jedynie na wzrost. Nasiona przechowywane są w kamieniach, swego rodzaju „kapliczkach”, umieszczonych równo po obu stronach długiego budynku, między którymi można się swobodnie poruszać.

Na kamieniach znajdują się kody – szczegółowe informacje na temat roślin. Po bokach rozpięta jest delikatna konstrukcja, po której pnie się roślinność domykając lekko kompozycję. Wewnątrz umieszczone są ścianki z ogniw fotowoltaicznych generujące prąd do odpowiednich warunków bytowania roślin oraz wytworzenia pary wodnej, która przelewa się przez bluszcz – przestrzeń oczyszcza się z niej, gdy wewnątrz znajdują się ludzie.

          Ruiny starego tartaku są bardzo charakterystyczne – najlepiej zachowane w wiosce. W jego miejscu zaprogramowana została aplikacja działająca w wirtualnej rzeczywistości. Polega na ukazaniu pierwotnego zadania jakie spełniało to miejsce. Gdy przechadzając się po ruinach użyjemy aplikacji i będziemy oglądać przestrzeń

na ekranie urządzenia, ukaże nam ono, jak tartak powoli zapełnia się drewnem i ożywa, zaczyna pracować.

          Na starych „chałupniskach”, jak nazywają je Łemkowie, którzy tu żyli, widać wyraźnie kontury rzutów domów, tzw. „chyży łemkowskich”. Były to jednobudynkowe domy z wysokim dachem o konstrukcji krokwiowej.

Dom to miejsce odosobnienia i spokoju. Zdecydowałam się zatem na stworzenie instalacji - schronienia, odcięcia od świata po powrocie do domu. Z przezroczystych ścianek ogniw fotowoltaicznych wykonany został w pierwotnym miejscu domu obrys budynku chyży, jednak tylko częściowy. Ogniwa są nieczytelne ze względu na brak zabarwienia i refleksów. Z jednej strony zarys domu jest konkretny, z drugiej nie ma go w ogóle (przestrzeń nie jest domknięta). Po wejściu do środka konstrukcji za pomocą czujników ruchu i dzięki umieszczonych w ziemi jonizatorach zaczyna gromadzić się para wodna o  niebieskawym zabarwieniu (kolor charakterystyczny dla łemkowskich domów).

Para domknięta przez ogniwa tworzy konkretny zarys domu, lub w innym miejscu rozpływa się w dolinie – jest symbolem kruchości i efemeryczności, zarówno piękna natury, jak i trwania w czasie. Będąc wewnątrz instalacji, nie jesteśmy w stanie zobaczyć kształtów domu tak wyraźnie, jak wygląda to z perspektywy. Wchodząc do środka, wchodzimy w interakcję z obiektem, który zaczyna nas osłaniać i chronić.

          Wśród bukowych, pojedynczych drzew, zastosowałam rozwiązanie jeszcze bardziej spójne z krajobrazem.

Na obwodzie prostokąta i koła umieszczone zostały różnej wysokości drewniane pale, nieczytelne w perspektywie, lecz wyróżniające się brakiem korony. Po podejściu, znajdujemy linearne rysunki - kody związane z kulturą łemkowską, które umożliwiają nam obejrzenie procesu powstawania konkretnej grafiki na naszym urządzeniu.

Jest to ukazanie procesu kondensacji - procesu odwrotnego do działania rozmycia, ukazanie „całunu natury”. Możemy dzięki temu zobaczyć, jak wyglądała dawna cerkiew oraz inne kulturowe elementy wioski i ludzi.

Praca projektowa

Efemeryczna kultura własnej tożsamości
bottom of page